Dla obiektywu
From Partiapiratow
Ruch narodził się w Szwecji dwa lata temu. Dzięki internetowi podobne inicjatywy jak Szwedzka Partia zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu. Aktualnie istnieją już 4 Partie oraz 15 jest (tak jak w Polsce) w trakcie tworzenia.
Osobiście z ideami, powiedzmy "pirackimi" jestem związany od dawna. Od kilku dobrych lat interesuję się zagadnieniami praw autorskich i patentów (zaczęło się od Linuxa - kiedy to zainstalowałem go jako jedyny swój system operacyjny i walczyłem z nim cały miesiąc), zacząłem się interesować Open Source i GNU, dołączyłem do społeczności. Wiele się wtedy mówiło o patentach na oprogramowanie w USA i łamaniu licencji GPL. Dużo czytałem na temat DRM i działalności organizacji RIAA podobnych (zaczęło się od "Wolnej Kultury" Lawrenca Lessinga na którą natknąłem się w internecie przypadkowo). Następnie wielka sprawa firmy Sony, która sprzedawała muzykę na CD z zabezpieczeniami przed kopiowaniem, które faszerowały komputery świństwami. Potem pojawił się projekt ustawy ministerstwa kultury który sankcjonował posiadanie nagrywarek CD/DVD (paranoja). Oraz też ważne wydarzenia jak retencja danych i inne środki inwigilacji "anty" terrorystyczne. W końcu powstała partia w Szwecji i tak się zaczęło ...
Początek polskiej historii Partii Piratów to koniec Lipca 2006. Wtedy to wraz ze znajomymi założyliśmy pierwszą stronę i zaczęliśmy pisać Program, Statut i zbierać podpisy. Partia byłaby już zarejestrowana gdyby nie ostre działania organizacja ZPAV i Policji, stwierdziliśmy bowiem, że warto by wesprzeć prawnie osoby pozwane, gdyż w większości przypadków nie robią nic złego. Nie jesteśmy, oczywiście, w stanie przysłać prawnika w celu obrony, jednak jesteśmy w stanie pomóc jeśli chodzi o przygotowanie linii obrony itp. Teraz, dzięki temu, że wielu ludzi przyłączyło się do ruchu znów skupiliśmy się na działaniach zdążających do rejestracji Partii.
Partia Piratów powstała aby powstrzymać zmiany w prawie autorskim jakie dokonują się na naszych oczach oraz cofnąć zmiany które już się dokonały i zaległy w świadomości wielkich korporacji jako filar demokracji i tak są przedstawiane. Choć filar demokracji równa się w tym wypadku filarowi wyzysku.
Smutne jest też to, że nie potrafimy ochronić młodych twórców przez grabiami koncernów technologicznych jeszcze smutniejsze jest to, że aktualne prawo patentowe tylko umacnia ten problem. Trzeba coś z tym zrobić ,albo radykalnie zreformować prawo patentowe albo znaleźć inny sposób rozwiązania problemu ochrony twórców.
Kolejnym punktem jest ochrona prywatności, która straciła na znaczeniu na rzecz inwigilacji w celach antyterrorystycznych - według nas jest to Orwel (książka "rok 1984" polecam). Nie negujemy terroryzmu, ale nie wolno się poddać kampanii strachu i z uwagi na to oddać część swojej wolności gdyż wierzymy w demokrację, która zakłada silna ochrona prawa do prywatności.
Na koniec wszyscy zgadzamy się, że nie żyjemy w bogatym kraju. Musimy zrobić wszystko aby oszczędzić gdzie tylko się da. Naszym zadaniem kluczem jest po trzykroć otwartość:
- Otwarte oprogramowanie administracji - zmniejszymy koszty
- Otwarte standardy w urzędach - aby podatnik mógł oszczędzić
- Otwarte podręczniki - darmowa edukacja jest podstawą społeczeństwa informacyjnego, podręczniki to jego część. Konstytucja RP gwarantuje darmową edukację, szkoda że zapis ten odchodzi w cień gdy pojawia się chęć zysku. W naszym programie przedstawiamy kilka rozwiązań alternatywnych np. idee Wolne Podręczniki.
Oszczędzimy wszyscy a nikt nie ucierpi, poza zagranicznymi firmami, które narzucają kosztowne standardy. W zamian za to dajemy zarobić rodzimym informatykom oraz firmom, które szkolą pracowników w korzystaniu z otwartych rozwiązań informatycznych.
Programy różnych Partii różnią się nieznacznie (gdyż w różnych państwach reformy dot. prawa autorskiego czy stan informatyzacji administracji jest różny). Jednak głównym celem wszystkich nas jest:
"Otwarty dostęp do wszystkich dóbr kultury oraz społeczeństwo informacyjne"
Co to znaczy:
- Otwarty dostęp - oznacza tyle co dostępnych dla wszystkich i nie wymagający dodatkowych kosztów np. zakupu oprogramowania. Otwarty przy tym nie musi oznaczać darmowy!
- Dobra kultury - są to wszystkie twory człowieka, którymi dzielenie się przyczynia się do wzrostu ich wartości. (im więcej osób poznaje jakieś dzieło np. muzyczne tym ono zyskuje na wartości - staje się bardziej popularne). Dobrem kultury są także wszystkie dzieła oraz materiały wytworzone przy użyciu publicznych pieniędzy np. Sztuki Teatru Telewizji, audycje radiowe, dokumenty potrzebne do komunikacji z urzędami itd. Są one dobrem kultury z uwagi na to iż są naszą wspólną własnością (powstały z naszych pieniędzy).
- Społeczeństwo informacyjne - naszym zdaniem społeczeństwo informacyjne oznacza społeczeństwo, które korzysta z nowoczesnych technologii w pracy, w domu do komunikacji z urzędami itp. Uważamy ze informatyzacja to nowa jakość w działaniu społeczeństwa obywatelskiego - w prosty i tani sposób może zrewolucjonizować (przyśpieszyć, rozjaśnić) działanie urzędów i ich kontakty z obywatelami, stwarza podstawy dla ruchu obywatelskiego, organizacji pozarządowych, stowarzyszeń itd. Nowoczesne technologie komunikacji nie mogą w żadnym wypadku być narzędziem w niczyich rękach i tak jak dobra kultury jego wartość rośnie wraz z ilością ludzi który maja do tych technologii nie skrępowany dostęp.
Co z tego wynika?:
- Państwo powinno stać na straży pluralizmu technologicznego a zwłaszcza informatycznego.
- Wszystkie dokumenty i dzieła wytworzone za publiczne pieniądze nie powinny być chronione przed kopiowaniem i rozpowszechnianiem oraz powinny być tworzone przy użyciu otwartych standardów (najlepiej ISO).
- Musimy zrównoważyć prawo autorskie tak aby broniło otwartego dostępu a przy tym przynosiło godziwy zysk twórcom aby zachęcić ich do kontynuacji powiększania dorobku kultury - pamiętając o tym że rozpowszechnianie bez uzyskania korzyści majątkowej z tego tytułu tez jest przyczynkiem do wzrostu wartości kultury.
- Edukacja - od poziomu szkoły podstawowej należy mówić o pluralizmie w świecie informatyki, otwartej kulturze, domenie publicznej, otwartych standardach oraz o tym co wynika z tym idei. Edukacja, przy tym, powinna być CAŁKOWICIE darmowa (do poziomu maturalnego) a nie tylko częściowo darmowa (z uwagi na podręczniki) tak jak to jest teraz. Jest wiele pomysłów: Wolne Podręczniki, Certyfikacja lub wykup praw autorskich do podręczników przez MEN i udostępnienie ich (to tylko jedne z wielu przykładowych).
- Patenty powinny uwzględniać interes społeczny - gdyż należy pamiętać, że jeśli powstaje jakiś wynalazek to nie jest to wyłączna zasługa twórcy gdyż tworzy on na podwalinie stworzonej przez tysiąc lat rozwoju technologicznego (nie byłoby Teorii Względności bez rachunku różniczkowego a tego bez teorii funkcji a tego bez matematyki). Oczywiście twórca powinien być wynagradzany za swoją innowacyjność ale prawo powinno motywować go do jak najszybszego wdrożenia patentowanego rozwiązania. Zdarza się bowiem często, że pewne idee, właśnie z powodu sporów patentowych nie dochodzą do skutku (przykładem jest elektryczny samochód) albo leżą w szufladzie przez długi czas (jak radio czy telefon). Należy rozważyć porzucenie systemu patentowego i rozważyć zmianę systemu na jakiś inny.
Ważne w naszych dążeniach jest to, że przed dyskusją nie chcemy forsować gotowych rozwiązać, wszystko wymaga szerokiej debaty (z wyłączeniem osób które są zainteresowane finansowo kształtem regulacji o których się dyskutuje) i analizy. Jako, że ŋłosimy iż nie ma monopolu na wiedzę, to musimy być konsekwentni - czyli my też jej nie posiadamy.
Tek krótki tekst to zdecydowanie za mało aby przybliżyć cele ruchu Pirackiego, jeśli jesteś zainteresowany zapraszam na www.partiapiratow.org.pl, jest tam wiele materiałów (na przykład wywiady, artykuły) oraz wiele informacji na temat tego ogólnoswiatowego już ruchu.