Podstawowe zasady programowe
From Partiapiratow
Contents |
Podstawowe zasady programowe
Wstęp
Podstawowe wartości Partii Piratów budowane są na czterech podstawowych filarach; ochrona życia prywatnego, wolny dostępu do dóbr kultury, przeciwdziałanie monopolom oraz tworzenie społeczeństwa informacyjnego.
Prawo autorskie powstało, by służyć społeczeństwu poprzez wspieranie tworzenia, rozwoju i szerzenia kultury. Aby osiągnąć ten cel musi istnieć równowaga pomiędzy wymogami społeczeństwa w kwestiach dostępu i rozprowadzania, jak i wymogami twórców w kwestiach uznania i wynagradzania ich pracy. Twierdzimy, że dzisiejsze prawo autorskie nie jest zrównoważone.
Dążymy do stworzenia obywatelskiego społeczeństwa opartego o wiedzę. Twierdzimy, że szerokie i systematyczne nadużywanie prawa autorskiego niweczy owe dążenia, poprzez ograniczanie domeny publicznej i dostępu do niej. Gdy kultura (w domenie publicznej) i wiedza jest wolna i dostępna dla wszystkich na równych warunkach, wtedy dopiero można mówić o społeczeństwie informacyjnym.
Prywatny monopol jest jednymi z tych czynników, które najbardziej zagrażają modelowi społeczeństwa, który popieramy. Patenty to oficjalnie sankcjonowana forma monopolizowania idei. Dzisiaj wielkie korporacje walczą o pozyskanie jak największej ilości patentów, które służą później do eliminowania konkurencji. Dążymy do jak najszybszej likwidacji wszelkich form monopolu, uważając to zjawisko za szkodliwe i niepotrzebne.
Żyjemy w społeczeństwie, w którym istnieje możliwość by nas wszystkich śledzić i rejestrować. To, że wszyscy możemy być traktowani jak podejrzani o przestępstwo (mimo całkowitej niewinności) i z tego powodu wystawieni pod obserwację przeczy filarom demokracji. Demokracja zakłada silną ochronę prywatności. Wystarczy, że włączymy wiadomości, ciągle słyszymy o inwigilacji prawej bądź lewej strony sceny politycznej, to samo tyczy się nas, gdy korzystamy z internetu. Należy też dodać, że nasze dane nie są należycie chronione.
Obywatelskie prawa i wolności
Ochrona prywatności jest podstawowym prawem jednostki zapewnionym przez Konstytucję RP. Jest również ogólnie przyjętą normą Unii Europejskiej. Z tego podstawowego prawa wywodzi się wiele innych, ważnych praw człowieka, jak wolność opinii, wypowiedzi, informacji, prawo do otwartego dostępu do dóbr kultury i prawo do wolności twórczej. Wszelkie próby ograniczenia tych praw przez władzę winny być poddane głębokiej debacie publicznej. Zatwierdzenie zmian prawa w tej kwestii winno odbywać się na drodze referendum. Inną drogę ustanawiania prawa w dziedzinie wolności osobistych uważamy za pogwałcenie podstawowych praw jednostki i uważamy, że winna się ona spotkać z twardym sprzeciwem.
Wszystkie środki władzy, systemy i metody, których państwo może użyć przeciwko swoim obywatelom muszą się znajdować pod ciągłą rewizją i kontrolą (najlepiej ograniczone konstytucją). Państwo śledząc obywateli, którzy nie są podejrzani o jakiekolwiek przestępstwo narusza ich prawa do prywatności. To samo tyczy się danych osobowych, państwo nie powinno zbierać nic ponad to, co jest niezbędne do podstawowych jego funkcji jak np. ściągania podatków, wezwania do urzędu itp.
Tajemnica korespondencji musi być podniesiona do rangi ogólnej tajemnicy komunikacyjnej. To znaczy, że zabronione powinno być podsłuchiwanie cudzych rozmów telefonicznych, czytanie cudzej e-maili, SMSów, lub innych przesyłanych przez internet wiadomości w taki sam sposób, w jaki dziś jest zakazane czytanie cudzych listów niezależnie od techniki ich dostarczania. E-mail nie różni się przecież od zwykłego listu. Wszystkie wyjątki od tej reguły muszą w każdym indywidualnym przypadku być dobrze umotywowanymi odstępstwami od reguły. Państwo powinno wyłącznie przy konkretnym podejrzeniu o przestępstwo mieć prawo do zbierania dowodów i prowadzenia nadzoru swoich obywateli. Państwo powinno we wszystkich innych przypadkach wychodzić z założenia, że obywatele są niewinni. W końcu Art. 42 ust. 3 Konstytucji RP stanowi, że każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu. Tajemnica komunikacyjna musi dawać silną ochronę, państwo już nie raz udowodniło, że nie jest w stanie bezpiecznie przechowywać informacji.
Chcemy znieść przepis UE o przetrzymywaniu danych i zwiększyć ochronę życia prywatnego.
Kultura musi stać się wolno dostępna
Prawo autorskie początkowo regulowało jedynie prawo do uznania twórcy jako kreatora swojego dzieła. Później rozszerzono to, aby obejmowało kopiowanie dzieł do celów komercyjnych i dziś ogranicza nawet prawa osób prywatnych do takowego kopiowania (w Polsce dozwolone jest kopiowanie ale nie udostępnianie). Sądzimy, że takie prześlizganie się prawa autorskiego to dla społeczeństwa niedopuszczalny rozwój wydarzeń. Dziś rozwój ekonomii i techniki wybił prawo autorskie całkiem z równowagi. Zmieniło ono swoje znaczenie i przynosi nieuczciwe korzyści niewielkiej ilości wielkich graczy rynkowych kosztem, artystów, konsumentów i społeczeństwa ogółem. Miliony klasyków, piosenek, filmów i dzieł sztuki trzyma się jak zakładników w sejfach przedsiębiorstw rozrywkowych (filmy i muzykę z lat 50-tych i 60-tych). Są one niedostatecznie poszukiwane przez grupy konsumentów, aby opłacało się je wypuścić na rynek, lecz potencjalnie za lukratywne, aby wypuścić je na wolność (czyli do domeny publicznej). Chcemy uczynić te wszystkie dzieła wolno dostępne dla każdego i to jeszcze, kiedy ich filmowy celuloid nie został zniszczony przez czas. Miejscem każdego dzieła docelowo jest domena publiczna (tak mówi konstytucja), gdy artysta o tym zdecyduje lub, gdy wygasną prawa autorskie, dlatego trzeba jasno określić w ustawie, kiedy i na jakich warunkach dzieła przechodzą do domeny publicznej (najlepiej w ramach osobnej ustawy - ustawy o domenie publicznej).
Sądzimy, że prawu autorskiemu należy przywrócić pierwotny kształt. Prawodawstwo powinno się zmienić tak, by regulowało użycie i kopiowanie wyłącznie w celach komercyjnych (tak jak było 40 lat temu). Według nas dzielenie się kopiami, czy w jakikolwiek inny sposób rozprowadzanie cudzej pracy nie powinno nigdy być zabronione dopóki nie zaczyna to nam przynosić korzyści majątkowych.
Komercyjna część praw autorskich powinna nadal istnieć tak jak jest teraz, lecz ona także potrzebuje gruntownej reformy. Cel prawa autorskiego zawsze był taki, aby znaleźć równowagę pomiędzy różnymi sprzecznymi rynkowymi interesami (między otrzymaniem rekompensaty i zyskiem z badań i innowacji a dobrem publicznym). Dziś ta równowaga jest całkiem zaburzona i potrzebuje odnowy.
Chcemy, aby okres ochronny, to znaczy prawo wyłączności do produkowania kopii dzieł do użytku komercyjnego, znacznie ograniczono, aby funkcjonował on dla przykładu przez pięć lat (jest to umowna granica) od czasu publikacji dzieła. Zasięg ochrony musi być ograniczony tak, aby w gruncie rzeczy można było tworzyć nowe dzieła w oparciu o inne dzieła, czyli tak zwane opracowania. W zakresie, w którym może to być motywowane, aby uczynić wyjątek od tej podstawowej reguły, jak na przykład tłumaczenia książek, czy przy użyciu nowej muzyki w komercyjnych filmach, należy ten zakres dokładnie określić.
Chcemy stworzyć zrównoważone prawo autorskie.
Wszelkie niekomercyjne pobieranie, używanie, uszlachetnianie i rozprowadzanie kultury winno być wyraźnie promowane. Technologie, które mają na swoim celu ograniczanie legalnych praw konsumentów do wolnego kopiowania i użytku informacji i kultury, takie jak techniki DRM, powinny być zabronione. W przypadkach, w których to jest praktycznie niemożliwe, lub też zakaz oznaczałby wielką niewygodę dla konsumentów, produkt zawierający DRM powinien w każdym przypadku zawierać wyraźne teksty ostrzegawcze.
Klauzule w umowach, które mają na celu ograniczenie takiego dozwolonego rozprowadzania informacji powinny stać się nieważne i nieprawomocne. Niekomercyjne rozprowadzanie opublikowanej kultury, informacji, lub wiedzy nie mogą być ograniczane, lub karane.
Chcemy stworzyć kulturalną wolność indywidualną.
Patenty i prywatne monopole szkodzą społeczeństwu
Patenty mają wiele szkodliwych dla społeczeństwa efektów. Patenty na leki są odpowiedzialne za śmierć ludzi. Z|a choroby, na których leczenie, ludzie mogliby sobie pozwolić, gdyby patenty na leki nie istniały. Skrzywiają priorytety badań i prowadzą do niepotrzebnie dużych i zmieniających się cen leków w bogatej części świata.
Patenty na geny i życie, jak na przykład patenty na nasiona, prowadzą do nieracjonalnych i szkodliwych konsekwencji. Patenty na oprogramowanie opóźniają postęp technologiczny w informatyce, stwarzają zagrożenie dla wszystkich krajów Unii Europejskiej i naszych przedsiębiorstw informatycznych.
Twierdzi się, że patenty zachęcają do innowacji poprzez ochronę tych, którzy inwestują w nowe odkrycia i metody produkcji. Częściej jednak patenty są używane przez wielkie przedsiębiorstwa, aby uniemożliwić mniejszym firmom konkurencję na równych warunkach. Patenty, więc zamiast zachęcać do innowacji, są używane przez przedsiębiorstwa jako "dywany patentowe" w wojnie przeciwko innym graczom rynkowym. Unikną w ten sposób konkurencji. Często takie patenty latami leżą w szufladzie, ponieważ ich posiadacze nie mają najmniejszego zamiaru używać w dalszym procesie badawczym.
Uważamy, że patenty odegrały już swoją rolę i dziś znacznie przeszkadzają w postępie i poszerzaniu naszej wiedzy. Oprócz tego widać po wszystkich grupach produktów i wynalazków, których nie można opatentować, że patenty właściwie nie są dłużej potrzebne - siły wymuszające bycie pierwszym na rynku są wystarczające do tworzenia udoskonaleń. Wynalazcy powinni konkurować innowacją, wartością dla klienta, ceną i jakością zamiast otrzymywać monopol na wiedzę od państwa. Zniknie potrzeba utrzymania armii patentowych adwokatów. Uwolni to zasoby, których można by użyć, aby stworzyć prawdziwe wynalazki i ulepszać produkty.
Chcemy gruntownie zreformować system patentowy.
Obok prawa patentowego wielkie przedsiębiorstwa próbują stworzyć monopole (lub kartele) także na inne sposoby. Poprzez trzymanie w tajemnicy formatu przechowywanej informacji, utrudniając lub uniemożliwiając międzyplatformową funkcjonalność tworzą efekt zamknięcia, który ogranicza możliwości konkurencji i uniemożliwia działanie wolnego rynku. To prowadzi do wyższych cen i mniejszego tempa postępu. Kiedy sektor publiczny gospodarki zdaje raporty, lub produkuje informacje musi się to dziać w taki sposób, aby aktywnie zwalczało utrzymanie, albo pojawienie się monopolu na informację, wiedzę, idee i koncepty, a zwłaszcza formaty danych (przecież to wiedza publiczna - my na to łożymy podatki prawda?).
Prywatne monopole muszą być zwalczane.
3 x Otwartość
Wszyscy zgadzamy się, że nie żyjemy w bogatym kraju. Czy możemy stworzyć nowoczesne społeczeństwo cyfrowe oparte na wiedzy, a jednocześnie oszczędzić gdzie tylko się da? Naszym zadaniem kluczem jest po trzykroć otwartość: 1) Otwarte oprogramowanie administracji - zmniejszymy koszty i zrobimy krok w kierunku neutralności technologicznej państwa 2) Otwarte standardy w urzędach - aby każdy obywatel mógł otrzymać darmowy dostęp do materiałów, które sfinansował płacąc podatki 3) Otwarte podręczniki - darmowa edukacja jest podstawą społeczeństwa informacyjnego, podręczniki to jego część. Konstytucja RP gwarantuje darmową edukację, niestety zapis ten odchodzi w cień, gdy pojawia się chęć zysku.
Oszczędzimy wszyscy, a nikt nie ucierpi, poza zagranicznymi firmami, które narzucają kosztowne standardy. W zamian za to dajmy zarobić rodzimym informatykom oraz firmom, które szkolą pracowników w korzystaniu z otwartych rozwiązań informatycznych. Dzięki tańszej i otwartej edukacji przyśpieszymy rozwój społeczeństwa informacyjnego.
Podsumowanie
Chcemy chronić życie prywatne obywateli i podstawowe prawa człowieka. Kiedy państwo rutynowo śledzi i rejestruje komunikację swoich obywateli prowadzi to do nadużyć władzy i prawnej niepewności. Żądamy naprawy tych anomalii. Żądamy sprawiedliwości, wolności i demokracji. Przewartościowanie własności intelektualnej prowadzi do szkodliwych monopoli, do cierpienia demokratycznych ideałów oraz do tego, że nowo tworzona kultura i wiedza są niedopuszczone do obywateli, czyli do domeny publicznej. Żądamy innego spojrzenia na własność intelektualną, które ma wzbogacać indywidualne życie ludzi, umożliwiać zdrowy rozwój przedsiębiorczości, tworzyć kulturalną i naukową wolność. Stąd też dawać korzyści całemu społeczeństwu.
Nasza praca może się odbyć jedynie poprzez sejm oraz parlament europejski, dlatego szukamy mandatu wśród obywateli, aby reprezentować ich w tych sprawach, o których mówimy. Każdy Polak może pomóc nam w tworzeniu wizerunku oraz przystąpić do naszej partii, by czynnie wspierać cele zawarte w tym programie.