Złote Myśli

From Partiapiratow

(Difference between revisions)
 
Line 1: Line 1:
 +
*Specyfikacja systemu ochrony treści Visty jest najdłuższym listem samobójczym w historii
 +
*Sporo muzyki której słucham jest dostępna na Jamendo. Ponadto przez kilkanaście lat zgromadziłem pewną kolekcję klasyki z różnych nurtów muzyki, od włoskiego baroku do najlepszych lat rocka (wszystko oczywiście oryginały). Większość tego co oferują koncerny medialne i radio nie jest warte "funta kłaków", jakieś Wydry, Piaski i inne szmiry. Jeżeli wytwórnie znajdą "jeleni" aby kupowali hity jednych wakacji za 60 zł to pogratulować, ja nie dam sobie wmówić, że "tralala kocham cię, życie jest ciężkie, a świat okrutny" jest warte pieniędzy jakich żąda wytwórnia. Za rok taka płyta jest mniej warta niż pudełko na CD. Albo wytwórnie przystosują się do świata albo będą musiały szukać "jeleni" na płyty po 120 zł aby wyjść na swoje. Co do sedna. Dostępność Internetu to nie tylko możliwość nielegalnego rozpowszechniania lecz _przedewszystkim_ możliwość wyjścia po za radiowo-medialne getto. Z niecenzurowalnego i prawdziwie niezależnego madium jakim jest Internet można się dowiedzieć znacznie więcej, poszerza się horyzonty, poznaje się nowe rzeczy wyrywając się z nachalnej indoktrynacji jedyniesłusznych opinii, trendów i mód kształtowanych przez usłużne wobec wytwórni media, radio i TV. Wydaje mi się, że wytwórniom płytowym najbardziej odpowiadałby realny socjalizm a''la PRL. Wówczas sprzedałyby wszystko na pniu. Teraz na kształt policyjnego państwa próbują brać klientów, także potencjalnych, "za pysk" aby "nie fikali" tylko grzecznie zapewniali dochody "właścicielom materialnych praw autorskich". Groźby, szantaże, naloty policji, pokazowe procesy !!! Niech mi ktoś powie, że w tej sferze nie żyjemy w policyjnym państwie ! Metody jak przy walce z mafią, a złoczyńcami są nastoletni posiadacze komputerów.
*Sporo muzyki której słucham jest dostępna na Jamendo. Ponadto przez kilkanaście lat zgromadziłem pewną kolekcję klasyki z różnych nurtów muzyki, od włoskiego baroku do najlepszych lat rocka (wszystko oczywiście oryginały). Większość tego co oferują koncerny medialne i radio nie jest warte "funta kłaków", jakieś Wydry, Piaski i inne szmiry. Jeżeli wytwórnie znajdą "jeleni" aby kupowali hity jednych wakacji za 60 zł to pogratulować, ja nie dam sobie wmówić, że "tralala kocham cię, życie jest ciężkie, a świat okrutny" jest warte pieniędzy jakich żąda wytwórnia. Za rok taka płyta jest mniej warta niż pudełko na CD. Albo wytwórnie przystosują się do świata albo będą musiały szukać "jeleni" na płyty po 120 zł aby wyjść na swoje. Co do sedna. Dostępność Internetu to nie tylko możliwość nielegalnego rozpowszechniania lecz _przedewszystkim_ możliwość wyjścia po za radiowo-medialne getto. Z niecenzurowalnego i prawdziwie niezależnego madium jakim jest Internet można się dowiedzieć znacznie więcej, poszerza się horyzonty, poznaje się nowe rzeczy wyrywając się z nachalnej indoktrynacji jedyniesłusznych opinii, trendów i mód kształtowanych przez usłużne wobec wytwórni media, radio i TV. Wydaje mi się, że wytwórniom płytowym najbardziej odpowiadałby realny socjalizm a''la PRL. Wówczas sprzedałyby wszystko na pniu. Teraz na kształt policyjnego państwa próbują brać klientów, także potencjalnych, "za pysk" aby "nie fikali" tylko grzecznie zapewniali dochody "właścicielom materialnych praw autorskich". Groźby, szantaże, naloty policji, pokazowe procesy !!! Niech mi ktoś powie, że w tej sferze nie żyjemy w policyjnym państwie ! Metody jak przy walce z mafią, a złoczyńcami są nastoletni posiadacze komputerów.

Current revision as of 19:05, 12 April 2007

  • Specyfikacja systemu ochrony treści Visty jest najdłuższym listem samobójczym w historii
  • Sporo muzyki której słucham jest dostępna na Jamendo. Ponadto przez kilkanaście lat zgromadziłem pewną kolekcję klasyki z różnych nurtów muzyki, od włoskiego baroku do najlepszych lat rocka (wszystko oczywiście oryginały). Większość tego co oferują koncerny medialne i radio nie jest warte "funta kłaków", jakieś Wydry, Piaski i inne szmiry. Jeżeli wytwórnie znajdą "jeleni" aby kupowali hity jednych wakacji za 60 zł to pogratulować, ja nie dam sobie wmówić, że "tralala kocham cię, życie jest ciężkie, a świat okrutny" jest warte pieniędzy jakich żąda wytwórnia. Za rok taka płyta jest mniej warta niż pudełko na CD. Albo wytwórnie przystosują się do świata albo będą musiały szukać "jeleni" na płyty po 120 zł aby wyjść na swoje. Co do sedna. Dostępność Internetu to nie tylko możliwość nielegalnego rozpowszechniania lecz _przedewszystkim_ możliwość wyjścia po za radiowo-medialne getto. Z niecenzurowalnego i prawdziwie niezależnego madium jakim jest Internet można się dowiedzieć znacznie więcej, poszerza się horyzonty, poznaje się nowe rzeczy wyrywając się z nachalnej indoktrynacji jedyniesłusznych opinii, trendów i mód kształtowanych przez usłużne wobec wytwórni media, radio i TV. Wydaje mi się, że wytwórniom płytowym najbardziej odpowiadałby realny socjalizm ala PRL. Wówczas sprzedałyby wszystko na pniu. Teraz na kształt policyjnego państwa próbują brać klientów, także potencjalnych, "za pysk" aby "nie fikali" tylko grzecznie zapewniali dochody "właścicielom materialnych praw autorskich". Groźby, szantaże, naloty policji, pokazowe procesy !!! Niech mi ktoś powie, że w tej sferze nie żyjemy w policyjnym państwie ! Metody jak przy walce z mafią, a złoczyńcami są nastoletni posiadacze komputerów.
  • Specjalne technologie zabezpieczające, uniemożliwiające skopiowanie płyty na komputer dodane zostały, by uprzyjemnić kontakt z muzyką wysokiej jakości.
  • Wszystko to służyć będzie przede wszystkim zwiększeniu zysków wielkiego biznesu, łączyć producentów towarów i usług z jednolitą, karmioną reklamami szarą masą konsumencką, która ma tym produktom zapewniać zbyt.
  • A rządy na to ochoczo przystają - no bo jakże by nie, skoro przy okazji będą mogły wyeliminować z sieci tych wszystkich paskudnych hackerów, piratów, pornografów, terrorystów i przeciwników politycznych?
  • agresywna praworządność
  • Podstawowa zasada; nie dopuszczać do głosu ludu, to lud ma słuchać nas.
  • "kampania wizerunkowa", "bazy klientów", "brak szacunku dla wizerunku platformy oraz jej sprzętu"
  • Moim zdaniem należy przestrzegać tylko praw, które służą czemuś dobremu. Jeśli jakieś prawo nie służy niczemu dobremu, to moim zdaniem należy je celowo ostentacyjnie łamać, by pokazać, że jest złe. => "Najważniejsza jest litera prawa" [oto przykład bzdury..... LITERA !!!!!]
  • ...Reguluje to kodeks postępowania karnego. W praktyce reguluje to tak, że oni nic nie mogą i wszystko mogą. Jak w całym naszym prawie, nawet Konstytucji. Masz do czegoś prawo, ale są uznaniowe i rozpłynnione wyjątki od tego prawa....
  • W kraju rządzonym przez dużych złodziei mali złodzieje tylko dostosowują się do reguł.
  • Po tych nagonkach w telewizji i gazetach, to najlepiej wyrzuć wszystkie kasety i płyty - bez względu na to, czy są legalne czy nie i idź do kościoła posłuchać organisty (Andrzej psp)
  • Pewnie niedługo w licencjach będą zapisy, ze grać można tylko klęcząc przed monitorem na grochu, bo jak osiądziesz na krześle, to złamiesz licencję, na którą się przecież zgodziłeś klikając "YES" przy instalacji.
  • Walt Disney founded what has become of one of the most evil entertainment cartels in existence, engaging in the wholesale corruption of copyright law and the propagandizing of film on an unprecedented scale...
  • taking our rights away would be a more fitting term, but it's obviously not so PR friendly ;)
  • The difference between ideas and things is obvious as soon as someone hits you over the head with an idea.
  • Things could have owners and ideas could not.
  • "If you think about it, the content industry does not want people to have computers; they're too powerful, too flexible, and too extensible. They want people to have Internet Entertainment Platforms: televisions, VCRs, game consoles, etc."
  • ...a nightmare vision of a world in which government uses heavy-handed techniques to keep people thinking the right kinds of thoughts at any given time...
  • “Three things can not hide for long: the Moon, the Sun and the Truth” -- Siddhartha
Personal tools